Siema.Chciałbym zaprezentować wam mój skuter jakim jest Kingway Coliber z 2008 roku.Przejeździłem nim prawie bezawaryjnie 5k km potem zaczął się sypać a ja nie miałem zbyt dużego doświadczenia w tego typu sprawach i sprzedałem go na części(na szczęście nie całego).Po roku stania gołej ramy na dworze obudziłem się i zacząłem go składać.A teraz pare fotek.
Części kupione za 45 zł (koło z karterami od Kymco agility 12 ")i inne gówna
Już złożony silnik(Teraz siedzi już 80)
Rama po malowaniu antykorozyjnym
Pomalowane Koło
Aktualnie wygląda to tak jak na zdjęciach powyżej.Musze jeszcze kupic kilka rzeczy mi. linka gazu z rolgazem,amortyzator,hebel przód ,a na zime moze malowanie.
Pozdro.
Offline
fajny fajny czekamy na upy;D
Offline